O planowaniu napisano już miliony znaków. Artykuły w tej tematyce wyrastają jak grzyby po deszczu. Czytasz, planujesz i stwierdzasz, że to wszystko na nic. Zapomnij o wszystkim, co do tej pory czytałaś na ten temat. Zabieram Cię na wycieczkę, po której stworzysz Twój niezawodny biznesplan.
Bizneswoman to mają fajnie, prawda? Leżą cały dzień do góry brzuchem a pieniądze same odnajdują do nich drogę. A u Ciebie niekończący się kołowrotek. Niby masz biznes, ale bardziej czujesz się jak chomik na karuzeli niż kobieta sukcesu.
Prawda jest taka, że każdy kiedyś zaczynał. Sukces nie leży w nomenklaturze, ale w umiejętnościach, które Ty też możesz zdobyć. Dlatego pokażę Ci jak planować, żeby:
- zamienić plan w narzędzie do analizy biznesu,
- zrealizować cele, które sobie wyznaczyłaś,
- zwiększyć zarobki bez podnoszenia kosztów.
Niemożliwe? Moja droga, niemożliwe to jest trzaśnięcie obrotowymi drzwiami. Przeczytaj tekst do końca, a sama zobaczysz, że krok po kroku możesz pozbyć się wszystkich złych nawyków w planowaniu. Spokojnie, nie musisz wszystkiego od razu zapamiętać. Mam dla Ciebie niespodziankę, ale wisienkę na tort kładzie się na końcu.
Jeśli zamiast czytania artykułu, wolisz słuchać, zapraszam Cię do wersji audio:
Każdego nowego odcinka podcastu możesz odsłuchać bezpośrednio tutaj na stronie, lub subskrybując go na Twojej ulubionej aplikacji do podcastów na smartfonie. Np. w Apple Podcasts, Spotify, Podcast Addict, Overcast, Google Podcasts i wielu innych.
Krok 1: Zmień podejście do biznesplanu
Na początek zrób sobie reset. Zapomnij o robieniu rozpiski w kalendarzu na cały rok. Wiem, że kalendarz wypełniony po brzegi wszystkimi kolorami tęczy wygląda wspaniale, ale czemu właściwie to robisz? Planujesz w ten sposób jedynie swoje fatalne samopoczucie w myśl zasady „znowu czegoś nie zrobiłam”. I nie zrobisz wszystkiego, bo doba ma tylko 24 godziny, a życie lubi zaskakiwać. Nikt z nas chyba nie wpisał sobie w kalendarz, że rok 2020 będzie rokiem zamkniętych szkół, sklepów i kontaktów międzyludzkich. A 2021 rok nie zapowiada się dużo lepiej. Zrób sobie prezent i zrozum, że plan nie jest po to, aby go zrealizować w 100%. Jest to narzędzie do analizy Twojego biznesu. Tak jak łyżki używasz do mieszania zupy, a nie do polerowania i podziwiania jej piękna.
Krok 2: Zwinność to nowa normalność w 2021
Jak często otwierasz zamki wsuwką do włosów? Nawet zawodowi włamywacze tego nie robią, bo to po prostu nie działa. Użyj uniwersalnego klucza, który kryje się w słowie „elastyczność”. Oczywiście możesz wyryć swój plan w kamieniu, ale nie jest to rozwojowa metoda. Planuj tak, aby móc modyfikować cele i strategie. Tak jak robisz to w codziennym życiu. Jeśli coś nie działa, to starasz się to naprawić lub wymienić na nowe. Dlaczego zatem trzymasz się swojego planu z determinacją godną większej sprawy? Weryfikuj plan raz na kwartał, w pandemicznej rzeczywistości 2021 roku nawet raz w miesiącu, wyciągaj wnioski i modyfikuj. Fun in design, tak trzeba to robić, żeby nie bolało.
Krok 3. Wiesz dlaczego robisz to co robisz?
Nie ma skutku bez przyczyny. Robisz to co robisz z jakiegoś powodu i nie mam na myśli nieopłaconych rachunków. Sposobów na zarabianie jest wiele, ale Ty wybrałaś właśnie ten, dlaczego? Odpowiedź na to pytanie wyznaczy Twój kierunek w biznesie. Może zabrzmi to górnolotnie, ale Misja, Wizja i Wartości to ster, który nawet podczas sztormu pozwoli Ci utrzymać kierunek. Określ każdy z tych elementów w jednym konkretnym zdaniu. Tak, że kiedy rodzina przy niedzielnym obiedzie zapyta „co Ty właściwie robisz?” odpowiesz, krótko zwięźle i nie pozostawiając miejsca fantazji. Chociaż te trzy elementy planu są dość stałe, pamiętaj, że Ty i Twój biznes się rozwijacie. Wracaj do tego co zapisałaś i jeśli trzeba, aktualizuj. W 2021 Twój „cel wyższy” stał się ważniejszy niż kiedykolwiek. Przenieśliśmy się wszyscy do świata online i restauracja za rogiem nie ma już jak kusić swoich klientów zapachem potraw i świetną obsługą kelnerów. Musi kusić online. Musi wyróżnić się w tłumie. Jak? Na przykład etyką, dbałością o środowisko, pokazaniem swoich ideałów. Tak, marketing może być etyczny.
Krok 4. Powrót do przeszłości
Nie chodzi o to, żeby z sentymentem wspominać, ile musiałaś spędzić godzin w urzędzie, żeby zarejestrować firmę. To ma być podróż z serii wycieczek edukacyjnych. Wracasz bogatsza o wiedzę i doświadczenie, z którego robisz praktyczny użytek. Dlatego, jeśli prowadzisz swój biznes co najmniej od 6 miesięcy – zrób podsumowanie. Przeanalizuj swoją sprzedaż, zastanów się jakie produkty lub usługi przyniosły Ci największy przychód. Przyjrzyj się kosztom, zobacz, które z nich możesz obniżyć. Zastanów się, co możesz poprawić. Nie zapomnij też wypisać projektów, które przeprowadziłaś najlepiej i z których jesteś najbardziej dumna. Nic tak nie pomaga w budowaniu przyszłości jak uczenie się na własnych błędach i powtarzanie sukcesów.
Krok 5: Sprzedaż
Kto nie wie, jak wygląda telefon NOKIA? Na początku wieku firma sprzedawała kultowe telefony, które do dziś są obrazem pewnej epoki. A zaczynała od sprzedaży…papieru i kaloszy. Pewnie nawet niewiele osób zarejestrowało moment, w którym firma przestała istnieć. Jak widzisz, nawet globalni gracze muszą się mieć na baczności. Sprzedaż jest bardzo ważnym obszarem działalności. To ona generuje przychody i pozwala rozwijać się Twojemu biznesowi. Odpowiedz sobie na jedno ważne pytanie: co najlepiej się sprzedawało w ostatnim roku? To Twój punkt zaczepienia. Wybierz 3 główne produkty lub kategorie produktów, nowe lub zmodyfikowane i to na nich skup działania promocyjne. To nie znaczy, że masz sprzedawać tylko 3 produkty. Jeśli klient zajrzy do Ciebie, bo zainteresował go Twój główny produkt, z pewnością obejrzy, co jeszcze masz ciekawego do zaoferowania. Przyznaj się, sama też tak robisz odwiedzając interesujące Cię sklepy lub szukając ciekawych usług.
Krok: 6: Czas na marketing
Zaplanuj swój sposób pozyskiwania klientów. To trochę jak z łowieniem ryb. Jeśli marzy Ci się soczysty łosoś, odradzam brodzenie z wędką po jeziorach. Tam łososi nie ma. Ty również, aby przykuć uwagę klientów musisz kierować ofertę we właściwe miejsca. Jeśli Twój klient spędza długie godziny online, czekaj tam na niego. Jeśli jest typem offline, buduj ofertę stacjonarnie. Zaplanuj maksymalnie 3 strategiczne sposoby docierania do klienta i konsekwentnie je realizuj, mogą to być webinary, konto na Instagramie czy udział w targach zdrowej żywności. Bądź tam, gdzie jest Twój klient.
Chcesz dowiedzieć się, jakie są najważniejsze trendy w marketingu w 2021? Posłuchaj 33 odcinku podcastu, w którym Paweł Tkaczyk dzieli się swoją wizją w tym temacie.
Krok 7: Strategiczne projekty
Ze szkoły wychodzimy z przekonaniem, że „strategia” to bardzo militarny termin. Jest w tym sporo prawdy. Strategia w biznesie to nic innego jak walka o uwagę klienta. To mądre wybory. Twój klient wie, że może przebierać w ofertach. Musi poczuć, że to właśnie TY rozwiążesz jego problem, odpowiesz na nawet nieuświadomione potrzeby, by chcieć kupować właśnie u Ciebie. Dlatego twórz swoją strategię z głową. Maksymalnie 1 duży lub 3 małe projekty strategiczne na rok. Projekty strategiczne to takie, które wzniosą Twój biznes na wyższy poziom w dłuższej perspektywie. Kieruj się zasadą „mniej znaczy więcej”. Mniej dopracowanych w 100% projektów to więcej wysokiej jakości produktów. A to z kolei oznacza większe dochody przy angażowaniu mniejszej ilości czasu.
Krok 8: Mierz postępy
Jak świeżo upieczeni rodzice sprawdzają, czy ich dziecko dobrze się rozwija? Centymetrem i wagą. Tobie wystarczy kalkulator. Zanim jednak zaczniesz mierzyć, zastanów się jakie parametry pozwolą Ci kontrolować postęp w Twoim biznesie. Jeśli rozwijasz konto w mediach społecznościowych to może być ilość obserwatorów lub interakcji z postem, jeśli właśnie wprowadzasz nowy produkt na rynek to dochód z jego sprzedaży, możesz też mierzyć rozwój swojego biznesu dochodem na klienta lub dochodem na produkt. Ważne, aby sposób, w jaki to robisz był adekwatny do tego, co robisz. Bez sensu jest liczyć ilość obserwujących na Instagramie, jeśli Twój biznes skupia się wokół lekcji jazdy konnej.
Krok 9: Spojrzenie z lotu ptaka
Na tym etapie już wiesz, jak racjonalny jest Twój nowy sposób tworzenia biznesplanu. Skoro już wyrosły Ci skrzydła, użyj ich mądrze. Czas odpowiedzieć sobie na pytania: ile chcę pracować i ile chcę zarabiać. Większość z nas zdecydowanie woli pracować na pół etatu i zarabiać jak na 2 etatach. Z przynoszącym rezultaty biznesplanem jest to możliwe. Zestawienie Twoich oczekiwań z kosztami to początek pięknej przygody, która zaczyna się od pytania „jak to zrobić?”. Najprościej w Excelu (jeśli chcesz skorzystać z opracowanej przeze mnie metody, wraz z szablonami zapraszam tutaj). Wypisz koszty, które wiesz, że będziesz zmuszona ponieść np. opłacenie księgowej, zakup materiałów, rachunki za Internet. Ustalisz w ten sposób ile minimalnie musisz zarobić, żeby wyjść na zero. Oczywiście nie chcesz wyjść na zero. Dlatego wyliczając koszty nie zapomnij o swojej pracy. To ile chcesz zarobić, określ już teraz. Suma wszystkich kosztów, w tym twojego wymarzonego dochodu i ewentualnej rezerwy podzielona przez ilość godzin, które chcesz przepracować pokaże Ci ile musisz zarobić przez godzinę swojej pracy, aby zrealizować cel. Teraz już tylko wybierz maksymalnie 10 produktów, usług lub kategorii, które chcesz sprzedać i policz jaka ilość i w jakiej cenie pokryje Twoje koszty. Proste, prawda?
Krok 10: Plan kosztów i przychodów
Spytasz, jak to? Przecież spędziłaś już w Excelu dość czasu, żeby wizualizować swój sukces. Tak to. Kto nie rozbija swoich planów na miesiące, ten boleśnie odkrywa sezonowość w branży. Biznes trzeba określać w liczbach. Taki już urok pieniędzy, że mają konkretne nominały. Rozbij swoje koszty i przychody na miesiące. Zobaczysz, czy Twoją ofertę cechuje sezonowość. Jeśli tak, to pamiętaj, że poza sezonem Twoje dochody spadną i musisz być na to przygotowana. Planuj działania, gdy masz mniej zleceń. Wykorzystuj sezon na zwiększanie zarobków. Docelowo Twój krok 10 powinien pokrywać się z krokiem 9, może nie co do złotówki, ale rozumiesz, o czym piszę. Nie martw się, jeśli tak się nie stanie przy pierwszym podejściu. Masz możliwość tworzenia różnych wariantów. Rozpatrz wiele scenariuszy, płatne reklamy, wyższe ceny, nowe produkty. Jeśli nie znajdziesz scenariusza, który pozwoli Ci zrealizować krok 9, wróć do kroku 9 i zmień model biznesu (więcej informacji o różnych modelach biznesu znajdziesz w ósmym odcinku mojego podcastu). Licząc koszty i przychody określasz potencjał do zarabiania Twojego biznesu.
Krok: 11: Kalendarz
Kalendarz jest jednym z najstarszych wynalazków cywilizacji. Co ciekawe trudno określić kto pierwszy go wynalazł, bo potrzebę mierzenia czasu odczuwali wszyscy. Czemu? Zgodnie z filozofią starożytnych Egipcjan, kalendarz dawał władzę nad czasem. Jak widzisz, nie korona czyni z Ciebie władczynię, lecz dobrze prowadzone notatki w kalendarzu. Papierowy, elektroniczny lub oba naraz. Znajdź to, co dla Ciebie jest najwygodniejsze. Pamiętaj, że Twój kalendarz nie służy zarządzaniu czasem, nie wpisuj do niego godzina po godzinie co będziesz robić. Wpisz „kamienie milowe”, czyli ważne wydarzenia dla Twojego biznesu np. kampanie sprzedażowe lub urlop. Zapisuj też stałe elementy oraz takie wydarzenia, które mają datę np. comiesięczny live.
Krok 12: Planowanie zadań
Zastanawiałaś się, po co w ogóle planować? Ano po to, żeby o tym nie myśleć. Jeśli wyrzucisz niewykonane projekty z głowy, przestaną zaprzątać Twoje myśli. To trochę jak zakupy z listą lub bez. Z listą pewnie poruszasz się między regałami, kupujesz to, co jest Ci naprawdę potrzebne, wydajesz mniej pieniędzy. Bez listy łapiesz zakwasy w nogach, biegając tam i z powrotem, wracasz obładowana niczym wioska Nomadów błądząca po pustyni, a i tak nie masz z czego zrobić obiadu, co gorsza rachunek ma długość mini maratonu. Nie tędy droga. Z pomocą przychodzi Ci technika. Spróbuj skorzystać z takich aplikacji jak Toodldo, Nozbie, Asana, Trello czy Todoist. Możesz w nich nie tylko prowadzić kalendarz, lecz również tworzyć projekty z zespołem. Zaczynaj od planowania pierwszego kroku. Jak już go wykonasz, planuj drugi. Bardziej szczegółowo planuj najbliższy kwartał, im dalej od punktu startu, tym mniej szczegółowy powinien być Twój plan. Ok, zadania powtarzalne, cykliczne i posiadające konkretną datę wpisz do kalendarza od razu.
Jak mam to wszystko zapamiętać?
Skoro pytasz, to znaczy, że jesteś gotowa na zmiany. Moje wskazówki pozwolą Ci stworzyć biznesplan szyty na miarę Twoich potrzeb, z którym zaczniesz działać już teraz. Rozumiem jednak, że ilość wiedzy mogła Cię przytłoczyć. Spokojnie, na to też mam rozwiązanie. Czas na wisienkę. Przygotowałam dla Ciebie listę kontrolną, dzięki której krok po kroku stworzysz swój niezawodny biznesplan.
Tutaj pobierz checklistę z planowania:
Jak nie bez racji zauważył Leonardo DaVinci „prostota jest szczytem wyrafinowania”. Tak skonstruowany biznesplan jest korzystny dla Twojego biznesu. Prosty, przejrzysty i niezawodny. Przyznaj, że warto spróbować. Podziel się proszę w komentarzu swoimi doświadczeniami w tworzeniu biznesplanu. Jestem bardzo ciekawa czy spróbujesz mojej metody.
Linki do tego odcinka: